aaa4
Dołączył: 03 Lip 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:23, 25 Lip 2018 Temat postu: zxs |
|
|
-Po co, Dutch?!
Key odwrocil sie i wpatrzyl sie w jej twarz, ktorej ciemnosc przywrocila mlodosc.
-Sa tu systemy obserwacyjne?
-Sa, ale nie przejmuj sie. Jestem Matka Strazniczka, Key. Dwa lata bede prowadzic Rodzine.
-Lika, pamietasz nasza przysiege?
Kobieta milczala.
-Brudna ladownia i koje pod sufit, smrod, szklanka wody na dobe, pogon Sakrasow na ogonie... - Wszystko pamietam!
-Chcesz zapomniec, Lika. - W glosie Keya pojawila sie wscieklosc. - Twoja matka byla z toba i wasze konto w endorianskim banku nie zostalo skonfiskowane. Przytulek na Altosie dostal sie mnie. Ty roslas w swoim domu, chodzilas do szkoly i zakochiwalas sie w niebieskookich endorianczykach. Prezenty na Boze Narodzenie i pocztowki na urodziny... dziekuje!
-Key! Probowalismy cie wyciagnac!
-Bardzo energicznie. Zwlaszcza...
-Zostaw moja matke w spokoju. Umarla trzy lata temu. Zrezygnowala z aTanu... wiedziala, skad pochodza pieniadze.
-Wybacz, ale ja czekalem cztery lata. Maly chlopczyk, wierzacy w obietnice doroslych.
-Nie drecz mnie, Key - wyszeptala Lika. - Czekales czterdziesci lat, zeby zlozyc wizyte, i tylko po to...
-Nie. Pamietasz nasza przysiege? Postanowilem jej dotrzymac.
Seyker zasmiala sie drzacym, udreczonym smiechem.
-Kazdy, kto jest winny... bedziemy zyc, dopoki nie pomscimy.
-Dziekuje.
-Nie ma za co. Kim on jest?
-Nie odpowiem... na razie. Dowiesz sie wszystkiego w swoim czasie.
-Key, nikt ze mna tak nie rozmawia!
-Mam do tego prawo... siostro.
-Dutch! Jestesmy z roznych rodow!
-Jestesmy z jednej probowki. Dwadziescia dziewiec procent wspolnych genow, wystarczy jak na wiezy rodzinne. Pamietasz, jak pytalas mame, czy mozemy sie pobrac?
-Teraz nie musze juz nikogo pytac.
Kobieta wstala i przeszla wzdluz krawedzi placu, nad migoczaca bezdenna przepascia. Nachylila sie nad stolikiem z napojami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|